MAN'S BEST FRIEND (1993)
reż. John Lafia
Film
otwiera bardzo ciekawa czołówka będąca wycieczką po obrazach i rycinach
prezentujących najlepszego przyjaciela człowieka w różnych sytuacjach i
zachowaniach. Należy tutaj dodać iż przewrotny oryginalny tytuł został w
Polsce, przy okazji ukazania się filmu na kasetach VHS, zamieniony na
pozbawionego wszelkiej subtelności i złudzeń "Morderczego przyjaciela".
Lori
Tanner to ambitna reporterka pracująca dla jednej z mniejszych stacji
telewizyjnych. Niestety, mimo wewnętrznego parcia, wciąż nie może trafić
na temat, który wywinduje jej karierę. Gdy wreszcie dostaje cynk, iż
potężny koncern chemiczny Emax, przeprowadza eksperymenty na
zwierzętach, nie może wypuścić tej okazji z ręki. Gdy spotkanie z
informatorem nie dochodzi do skutku, Lori postanawia włamać się do
Emaxa. Pod wpływem impulsu wypuszcza z klatki tybetańskiego mastifa o
imieniu Max, który od tej pory będzie towarzyszył swej oswobodzicielce.
Kobieta nie ma oczywiście pojęcia, że Max to genetycznie zmutowana
bestia, która - jak mówi jego twórca dr. Jarret - "we właściwych rękach
może ocalić tysiące istnień, a w niewłaściwych może być śmiertelną
bronią".
Niestety, na nieszczęście widzów, Max nie
dostaje się w łapy szalonego naukowca, ani psychopatycznego mordercy,
tylko trafia na urocze amerykańskie suburbia, gdzie może co najwyżej
pogonić (pożreć) kota albo listonosza. Jeśli wierzyć reklamom to
powinniśmy otrzymać połączenie "Terminatora" i "Cujo" Stephena Kinga. Autor tych słów nieco się zagalopował. Jest wprawdzie Lance Henriksen jako dr. Jarret oraz duży piesek, ale to troszkę za mało by formułować takie bezeceństwa. "Morderczy przyjaciel"
jest po prostu przyjemnym mordercą naszego wolnego czasu i jeśli tak do
niego podejdziemy to półtorej godziny minie nam jak z płatka. Jednak
jeśli posłuchamy lektora ze zwiastuna, otrzymamy największą laurkę
niespełnionych obietnic w naszym życiu.
John Lafia zadebiutował jako scenarzysta i reżyser filmu "Błękitna iguana" przygodowej komedii z Dylanem McDermotem. Następnie był "Child's Play 2" w 1990, a później m.in. "Monster!" z 1999 i "The Rats" z 2002. Lance'a Henriksena chyba nikomu przedstawiać nie trzeba ;-) W reporterkę Lori wcieliła się Ally Sheedy (m.in. "Bad Boys", "Gry wojenne" z 1983, "Klub winowajców" i "Ognie św. Elma" z 1985, "Krótkie spięcie"
z 1986). Zainwestowane 6 mln $, zwróciło się z nawiązką (15 mln $), a
efekt końcowy zaowocował trzema nominacjami do nagrody Saturna (aktorka,
charakteryzacja i film Sci-fi) oraz specjalną nagrodą na Festiwalu
Filmowym Gerardmer.
Przypadkiem tu trafiłam i oczom nie wierzę, że ktoś napisał coś o 'Morderczym przyjacielu". Ten film już parę lat temu ujął mnie swoim debilizmem. Piszę "ujął", bo oglądało się go jak jakąś zaskakującą komedię. To nie zawsze wychodzi debilnym horrorom, na których człowiekowi nawet nie chce się uśmiechnąć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dorota
superchrupka.pl
Zapraszam częściej. Jestem przekonany, że nie uwierzysz swym oczom jeszcze wielokrotnie ;)
Usuń