poniedziałek, 20 maja 2013

Star Hunter (1995)

 STAR HUNTER (1995)

 reż. Cole S. McKay & Sherman Scott

   Skrzyżowanie "Predatora" z "Judgment Night" i "The Most Dangerous Game" (oj, grubo pojechałem z tym ostatnim tytułem ;-)) w najgorszym tego słowa znaczeniu.

  Grupa nastolatków (granych przez aktorów przynajmniej o dekadę starszych) pod wodzą pani March (Stella Stevens, playmate Playboy'a ze stycznia 1960 roku) zbacza z obranej trasy, a samochód psuje im się oczywiście w podejrzanej i niebezpiecznej dzielnicy. Zagrożenie nie przyjdzie jednak ze strony patologicznych lokalesów, ale prosto z kosmosu. Okazuje się mianowicie, iż to właśnie miejsce, na małej planecie zwanej Ziemią, obrali sobie przybysze z odległej galaktyki jako teren łowiecki. Chyba nie muszę dodawać kto będzie zwierzyną?

   Film zrealizowany przez Cole'a S. McKaya (na co dzień kaskader) przy wsparciu mistrza złego kina Freda Olena Raya (na koncie ma ponad 120 tytułów, a wśród nich takie perły jak: "Alien Dead" z 1980, "Scalps" z 1983, "Hollywood Chainsaw Hookers" z 1988), ukrytego w napisach pod pseudonimem Sherman Scott, jest produkcją skierowaną prosto na video. Już słyszę jęki tych wszystkich, którzy dali się nabrać na przyzwoitą okładkę z "gwiezdnym łowcą" ;-) Film jest do bólu zły i w zasadzie nie mam pomysłu co mógłbym tutaj pochwalić ;-) Dialogi i zachowanie bohaterów są tak irracjonalne, że aż ciężko uwierzyć, iż zostały wcześniej spisane na papierze (celowo nie używam tutaj słowa "scenariusz") i na dodatek ktoś je przeczytał i zdecydował się wziąć w tym udział. 

   Bohater grany przez Roddy'ego McDowalla (znanego m.in. z serii "Planeta małp" i "Fright Night" oraz grubo ponad 200 innych pozycji) mówi w pewnym momencie "Stworzenia człekokształtne. Poziom średni.". Stworzenia człekokształtne -  może i tak, ale poziom zdecydowanie baaardzo niski.

   Film ukazał się w Polsce nakładem dystrybutora VIDEOLEADER, który dumnie napisał na okładce "Fantastyczny film sensacyjny z doskonałymi efektami specjalnymi". Taaa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz