INVASION OF THE STAR CREATURES (1962)
reż. Bruno VeSota
Szeregowiec
Philbrick i szeregowiec Penn, dwóch nieudaczników stacjonujących w
Forcie Nicholson, zostaje przydzielonych do "specjalnego" szwadronu,
który ma zbadać wnętrze jaskini znajdującej się nieopodal bazy. Jako
najwięksi nieudacznicy w oddziale nieudaczników zostają wyznaczeni do
pełnienia warty przed jaskinią, podczas gdy pozostali żołnierze wchodzą
do środka. Jednak to właśnie naszych bohaterów czekają największe
przygody. Philbricka i Penna porywają dwie kosmitki !!!
Scenariusz do filmu napisał Jonathan Haze, aktor znany głównie z występów w filmach Rogera Cormana ("Day The World Ended" 1955, "It Conquered The World" 1956, "Swamp Women" 1956, "Naked Paradise" 1956, "Not Of This Earth" 1957, "Carnival Rock" 1957, "Rock All Night" 1957, "The Saga Of The Viking Women And Their Voyage To The Watres Of The Great Sea Serpent" 1957, "Teenage Cave Man" 1958, "The Little Shop Of Horrors" 1960, "The Terror" 1963, "X" 1963, "The St. Valentine's Day Massacre" 1967).
Wyreżyserował go Bruno VeSota, również aktor Cormana (m.in. "The Oklahoma Woman" 1956, "Gunslinger" 1956, "Carnival Rock" 1957, "The Undead" 1957, "Rock All Night" 1957, "Teenage Doll" 1957, "I Mobster" 1958, "War Of The Satellites" 1958, "A Bucked Of Blood" 1959, "The Wasp Woman" 1959, "Attack Of The Giant Leeches" 1959), który jako reżyser popełnił jeszcze m.in. "The Brain Eaters" (1958).
Zdjęcia z wejściem do jaskini były kręcone w osławionym Bronson Canyon w Parku Griffitha w Los Angeles. Pozwólcie, że korzystając z okazji wymienię kilka tytułów, w których również zagrała jaskinia Bronsona: "Atom Man vs. Superman" (1949), "Unknown World" (1951), "Robot Monster" (1953), "Killers From Space" (1954), "The Day The World Ended" (1955), "Invasion Of The Body Snatchers" (1956), "It Conquered The World" (1956), "Night Of The Bloody Beast" (1957), "The Brain From Planet Arous" (1957), "Teenage Cave Man" (1958), "Invisible Invaders" (1959), "Teenagers From Outer Space" (1959), "The Cape Canaveral Monster" (1960), "Eegah" (1962), "They Saved Hitler's Brain" (1963), "Octaman" (1971). I wiele, wiele innych. Zachęcam do dalszych poszukiwań na własną rękę.
UWAGA!!! Ten film to "komedia"!!!
Nie
jestem pewien czy po ponad dekadzie panowania obrazów science-fiction
ktoś postanowił z nich zakpić i przedstawić je w krzywym zwierciadle (co
jawi się jako zadanie niezwykle karkołomne, gdyż te filmy same w sobie
były zabawne, głównie przez to, że podchodziły do poruszanych w nich
tematów śmiertelnie poważnie), czy może planem było podpięcie się pod
wciąż popularny gatunek. Tak czy inaczej powstał produkt wyjątkowo
ciężkostrawny. Przy najszczerszych chęciach nie byłem w stanie wykrzesać
z siebie choćby iskry uśmiechu. Być może gdybym cofnął się w czasie i
znów miał cztery... pięć lat zostałbym targetem, do którego swoje dzieło
kierowali twórcy. Niestety, mając lat o trzydzieści więcej tylko z
poczucia recenzenckiego obowiązku musiałem jakoś przemęczyć te
siedemdziesiąt minut seansu. Osłodą mogłyby być dość urodziwe aktorki w
rolach kosmitek, gdyby tylko pojawiały się na ekranie troszkę
częściej... A tak to mamy wątły scenariusz, fatalne aktorstwo,
Potwory-Warzywa, białych w perukach udających Indian, generała z
doklejonymi wąsami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz