czwartek, 28 marca 2013

Motor Psycho (1992)

"BILLY BADD" a.k.a. "MOTOR PSYCHO" (1992)

reż. Alex Downs

   Para młodych ludzi, Frankie i Zoey, podróżuje swym vanem przez amerykańską pustynię. Pechowym zbiegiem okoliczności znajdą się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, bo oto na pustej jak dotąd autostradzie pojawia się szalony motocyklista - Billy Badd, postrach okolicznych terenów, dopiero co wypuszczony z więzienia.
   Jak nietrudno się domyślić będzie on skutecznie uprzykrzał podróż naszym zakochanym gołąbeczkom, aż do krwawego finału.

   Debiut reżyserski i zarazem jedyny film jaki nakręcił Alex Downs, który napisał do niego również scenariusz, a potem wszystko ładnie zmontował. Dodać należy, że montaż i zdjęcia to jedyne atuty tej produkcji. W powietrzu unosi się klimat rockowych teledysków z tamtych lat (sprawdźcie White Zombie "Thunder Kiss '65").

   Jakkolwiek dziwną i drażniącą rolą nie byłaby postać Billy'ego Badda wykreowana przez Roberta Restaino, trzeba przyznać, że debiut to nad wyraz wyrazisty. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, iż to właśnie on trzyma w ryzach tą produkcję, dyktując jej swoje tempo. Jeszcze tego samego roku aktor wystąpił w trzech filmach. Z tytułów, które mogą komukolwiek cokolwiek powiedzieć z całej filmografii Restaino, wyłania się "Bloodsport: The Dark Kumite". Skojarzenia z kultowym filmem, który wywindował karierę Jeana Claude Van Damme'a, są jak najbardziej na miejscu. To podobno czwarta część serii, chociaż podejrzewam, że z pierwowzorem łączy ją jedynie nielegalny turniej walk. Restaino wymyślił fabułę, którą następnie oszlifował George Saunders (napisał m.in. scenariusz do filmu "The Hard Corps" ze wspomnianym już JVCD), a także film wyreżyserował i zagrał w nim jedną z ról.

   Reasumując, "Motor Psycho" to zły film (scenariusz, aktorstwo), ale z gatunku tych, które są tak złe, że aż dobre. A takie właśnie najbardziej lubimy ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz