niedziela, 7 września 2014

Out On Bail (1989)

OUT ON BAIL (1989)

reż. Gordon Hessler


   Zaczyna się jak w "Pierwszej krwi", klasyku gatunku potocznie zwanym "Rambo jeden". Do małego miasteczka przybywa tajemniczy przybysz. Fakt ten nie umyka czujnym funkcjonariuszom prawa, którzy dają intruzowi do zrozumienia, że nie jest tu mile widziany (wiadomo, jak to intruz).

   Jednak o ile w "Pierwszej krwi" szeryf grany przez Briana Dennehy miał w trosce spokój mieszkańców i swoją wygodę (nie chciał się przepracowywać tuż przed świętami Bożego Narodzenia), o tyle w "Zwolnionym z kaucją" szeryf Taggert (w tej roli Tom Badal, który tworzy tutaj bardzo ciekawą kreację, ale o tym później) ma już na względzie jedynie własne szemrane interesy. Miasteczko jest bowiem punktem przerzutowym sporej ilości narkotyków. Nasz bohater - oczywiście zupełnie przypadkowo - trafia w sam środek afery, a cała wina zostaje zrzucona na niego.

   To że będzie facet musiał uciekać przed bandytami w policyjnych mundurach nie ulega wątpliwości, ale to nie koniec fabularnych zawirowań i niosących się z tym emocji. Robert Ginty (21 września przypada piąta rocznica jego śmierci) z wyglądu przypominający troszkę zblazowanego Russella Crowe, choć nie jest tak znany i kojarzony jak cała masa mniej godnych tych przywilejów kolegów po fachu, zawsze dostarcza(ł) silnych wrażeń. Czy to jako tytułowy "Exterminator", czy jako agent ścigający kobietę-terminatora ("Programmed To Kill"), czy też jako "Wojownik zaginionego świata" na swoim skomputeryzowanym motocyklu. Koneserzy kobiecej urody z pewnością docenią udział pani Kathy Shower (rocznik 1953), która może się pochwalić występami w takich filmach jak: "Commando Squad" (1987), "Frankenstein General Hospital" (1988), "Dalsze przygody Tennessee Bucka" (1988), "Cyber-C.H.I.C." (1990), "Król kickboxerów 2" (1993). Na drugim planie , w roli adwokata z urzędu zajmującego się Johnem Dee, obsadzono Sydneya Lassicka, znanego głównie z "Lotu nad kukułczym gniazdem" (a także "Carrie" i "Alligatora").

   No i wreszcie dochodzimy do wspomnianego wcześniej Toma Badala. W zasadzie gdyby nie on, ten film nie miałby racji bytu by pojawić się na blogu traktującym o dziwnym kinie. Ta rola to szarża. Według mnie jest to wczesna wersja postaci Galta (to ten, który postrzelił Rambo z helikoptera i stał się pierwszą śmiertelną ofiarą policyjnej nagonki na weterana z Wietnamu), w wykonaniu Jacka Starretta w filmie "Pierwsza krew". Aktor nie tylko fizycznie przypomina Starretta, ale też zachowuje się trochę jak on. Niby jest na służbie, ale przede wszystkim chce miło spędzić czas i wykorzystać do maksimum danom mu namiastkę władzy. Oczywiście możecie traktować moje słowa jako nadinterpretację, ale ja przez cały seans nie mogłem pozbyć się tego wrażenia.

   Gordon Hessler sprawdził się blisko dwie dekady wcześniej jako reżyser horrorów (m.in. "The Oblong Box", "Scream and Scream Again", "Cry Of The Banshee" - wszystkie z Vincentem Price'em w roli głównej). W latach 80. postawił na kino akcji. Oprócz "Zwolnionego za kaucją", dał światu "Pray For Death" oraz "Rage Of Honor" z Sho Kosugi, który zagrał także w ostatnim filmie w dorobku reżysera - "Shogun Mayeda" z 1991 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz