sobota, 12 kwietnia 2014

The Dentist (1996)

THE DENTIST (1996)

reż. Brian Yunza


   Czy jest we współczesnym, cywilizowanym świecie jakiś bardziej przerażający zawód niż dentysta? Przecież to człowiek, który posiada licencję na zadawanie bólu i zadaje go nam - poniekąd - za naszym przyzwoleniem. Gdzieś tam jednak zawsze mamy nadzieję, że wyleczy nasze chore zęby, no chyba, że jest to taki DENTYSTA...

   Większość z nas boi się wizyt u dentysty, bo spodziewa się najgorszego. A proszę sobie wyobrazić co może spotkać pacjentów stomatologa, który w rocznicę ślubu przyłapał swoją żonę na seksie oralnym z czyścicielem basenów... Dla dr Alana Feinstone'a, uznanego właściciela luksusowej kliniki w Beverly Hills, w zasadzie nie wiadomo co jest gorsze, sama zdrada czy estetyka jej wykonania, bowiem ponad wszystko ceni on czystość i perfekcję...

   Na takim punkcie wyjściowym bazuje scenariusz (napisany przez Dennisa Paoli i Stuarta Gordona, odpowiedzialnych za "Re-animatora"), filmu Briana Yunzy (m.in. "Society", "Narzeczona Re-animatora", "Powrót żywych trupów 3", "Necronomicon"). Reszta to już groza fotela dentystycznego oraz psychodeliczny amok samego stomatologa, wirtuozersko zagranego przez Corbina Bernsena (m.in. "Pierwsza liga 1 i 2", "Tales From The Hood"). Ta groza miesza się ze sporą dawką (wisielczego, ale jednak) humoru, co dystansuje nas emocjonalnie do przedstawianej historii. Inna sprawa, że widz nie ma z kim się tutaj identyfikować, gdyż pacjenci doktora Feinstone'a albo dość szybko kończą swój żywot, albo są unieruchamiani na fotelu dentystycznym. Najlepiej wypadają ujęcia gore jamy ustnej traktowanej przez narzędzia stomatologiczne ;)

   Drugi plan swoją obecnością uświetnili Ken Foree (m.in. "Świt żywych trupów", "Teksańska masakra piłą mechaniczną 3", "Bękarty diabła"), Earl Boen (psychiatra z "Terminatora 1, 2 i 3") oraz - epizodycznie - Mark Ruffalo (aktualny odtwórca roli Hulka).

   Podobno inspiracją dla twórców był autentyczny dentysta - seryjny morderca, Nick Rex. W 1998 roku powstała kontynuacja filmu, "Dentysta 2", również w reżyserii Briana Yunzy i z Corbinem Bernsenem w roli tytułowej.

1 komentarz:

  1. Dentofobia to moja wrodzona przypadłość (jak u większości pewnie :). Co tam pająki, tarantule itd. Dentysta przecież ma takie narzędzia i jest tak bliski zadania Tobie bólu, że aż strach pomyśleć o sadyście w tej roli. Toteż zawsze konsekwentnie omijałem ten tytuł w mojej wypożyczalni :):)

    OdpowiedzUsuń