piątek, 25 kwietnia 2014

The Amazing Spider-Man (1977)

THE AMAZING SPIDER MAN (1977)

reż. E.W. Shwackhamer

   Część z Was jest już zapewne po seansie najnowszych filmowych przygód Człowieka Pająka. Zanim jednak ten marvelowski superbohater trafił do kin, by zarabiać grube miliony dolarów, w 1977 próbował roku podbić serca widzów w serialu telewizyjnym.

   Peter Parker jest świeżo upieczonym absolwentem uniwersytetu, któremu marzy się praca fotoreportera z lokalnej gazecie. Póki co dorabia sobie pracując w laboratorium swego byłego wykładowcy. Pewnego dnia zostaje ukąszony przez napromieniowanego pająka i zyskuje super moce. Od teraz instynktownie wyczuwa czające się niebezpieczeństwo, potrafi chodzić po ścianach i jest bardzo silny. Niestety, w dalszym ciągu kiepski z niego fotograf. Przekonuje jednak naczelnego Daily Bugle, że jest w posiadaniu świetnych zdjęć niejakiego Spider-Mana, który właśnie pojawił się w okolicy siejąc przy tym niemały zamęt.
Tymczasem w mieście dochodzi do serii napadów na banki. Dokonują ich praworządni, szanowani obywatele działający pod wpływem hipnozy. Złoczyńca, który włada ich umysłami, domaga się od burmistrza 50 milionów dolarów okupu w celu zaprzestania swoich praktyk. Jak nietrudno się domyślić, jego ścieżki wkrótce przetną się ze ścieżkami Człowieka Pająka...

   Serial telewizyjny z lat 70. XX wieku zapoczątkował opisywany tutaj dwuodcinkowy pilot. W skład pierwszego sezonu weszło jeszcze pięć epizodów (kolejne dwa - "Deadly Dust pt. 1 & 2" - tworzyły zamkniętą całość i znane są także pt. "Spidar-Man Strikes Back"). Na przełomie 1978/79 roku telewizja CBS wyemitowała siedem kolejnych odcinków przygód Człowieka Pająka. Ostatni z tej serii, "The Chinese Web", rozpowszechniany był na kasetach wideo jako "Spider-Man: The Dragon's Challenge".

   Telewizyjny "Spider-Man" wypada podobnie do swojego komiksowego odpowiednika z tamtych lat: trochę pociesznie, trochę infantylnie, sporo w nim akcji i podchodów, oraz zero psychologicznych pierdół ;) Efekty specjalne są... no cóż... specjalnej troski, ale ujęcia FPP (first person perspective) podczas skoków są naprawdę dobre. Ponad wszystko świetnie wypada Michael Pataki (m.in. "Easy Rider" 1964, "Remo Williams: The Adventure Begins" 1985, "Rocky IV" 1985, "Halloween 4" 1988) jako kapitan Barbera.

   Nie będę wciskał Wam ściemy, że serial porwie Was bez reszty. Fajnie natomiast obejrzeć go sobie w zestawieniu z trylogią Sama Raimi oraz najnowszą serią, której część druga właśnie weszła do kin.

1 komentarz:

  1. fajny serial oglądałem go wieki temu na niemieckim kanale na kablówce nie był zły efekty może nie powalały ale to nie dziwi w końcu to lata 70te i jeszcze tv ale mimo to ogląda się przyjemnie

    OdpowiedzUsuń