Night Claws (2013)

NIGHT CLAWS (2013)

reż. David A. Prior

   Gdy włochate łapska wyciągają przez szybę samochodu randkującego w lesie chłopaka, a naga dziewczyna próbuje uratować niedoszłego kochanka chwytając go za stopy, wiemy, że to nie może skończyć się dobrze. Pytaniem pozostaje jedynie, która część ciała okaże się najbardziej podatna na oderwanie. Założę się, że większość z Was obstawiłaby głowę. Taki też był mój typ. Jednak scenarzysta i reżyser David A. Prior (m.in. "Żywy cel", "Aerobicide") oraz producent, który wymyślił tą cała historię, Fabio Soldani, serwują nam inne rozwiązanie. I ta właśnie zabawa w ciuciubabkę z widzem jest chyba największym atutem "Night Claws".

   Wszystkie znaki na niebie i ziemi, a już z pewnością na ciałach ofiar, wskazują, że w okolicznym lesie grasuje Wielka Stopa a.k.a. Sasquatch. Stąpający twardo po ziemi szeryf Joe Kelly optuje za bardziej racjonalnym wytłumaczeniem. Według niego to morderca psychopata pozorujący swe zbrodnie na atak zwierzęcia. Niestety, jak to w prowincjonalnych miasteczkach bywa, ludzie i tak wiedzą swoje. Na dodatek tej paranoi nie sprzyja pojawienie się pięknej pani naukowiec, która głęboko wierzy, iż to właśnie jej pierwszej uda się udowodnić istnienie legendarnej bestii.

   Troszkę szkoda, że w "Night Claws" szala gatunkowa przeważa na korzyść sensacji, a nie horroru. Kostium Wielkiej Stopy robi wrażenie i widz czuje niedosyt, że postać ta pojawia się na ekranie tak rzadko. W zamian za to dostajemy plejadę znanych i lubianych aktorów. W roli szeryfa wystąpił dawno nie oglądany Reb Brown (m.in. "Yor", "Space Mutiny", "Strike Commando", "Robowar"), jego zastępczynię gra Sherrie Rose (m.in. "Krokodyl zabójca", "Cyborg -Il guerriero d'acciaio"), w panią naukowiec polującą na Sasquatcha wcieliła się Leilani Sarelle (m.in. "Neon Maniacs", "Nagi instynkt"). Poza nimi w filmie zobaczymy Teda Priora (m.in. "Żywy cel", "Surf Nazis Must Die") oraz Franka Stallone (m.in. "The Roller Blade Seven", "Return Of The Roller Blade Seven", "Legend Of The Roller Blade Seven").

   Opisując "Night Claws" warto wspomnieć jeszcze jeden fakt. Film wyprodukowany został przez Polaka o egzotycznie brzmiącym imieniu i nazwisku. Fabio Soldani, mimo młodego wieku, ma już na swoim koncie całkiem niezły dorobek filmowy, a jego spółka producencka (Night Claws Productions), którą założył wespół z reżyserem Davidem A. Priorem, radzi sobie całkiem nieźle i ku uciesze spragnionych dziwnego kina filmowych maniaków, wypuszcza na rynek kolejne B klasowe tytuły.