poniedziałek, 25 maja 2015

18 Festiwal Filmowy Cropp Kultowe - PODZIW!


18 Festiwal Filmowy Cropp Kultowe - PODZIW!


   Festiwal Filmowy Cropp Kultowe nie bez powodu ma w swej nazwie przymiotnik kultowe. Kultowe są tu nie tylko filmy, które od kilku lat repertuarowo przygotowuje dyrektor artystyczny, Patryk Tomiczek. Kultowa jest również atmosfera, którą tworzą zarówno widzowie jak i (a może przede wszystkim) ludzie związani z tym wydarzeniem oraz zaproszeni goście. W tym roku i ja dostąpiłem tego zaszczytu.

   Seanse niespodzianki ("Wojownicy", "Flashdance", "W pogoni za Amy", "Zakazana planeta", "Powrót do przyszłości 2", "Gliniarz z Beverly Hills", "Krwawy teatr", "Legenda", "Wielka draka w chińskiej dzielnicy"), wybitne filmowe klasyki (m.in. "Ptasznik z Alcatraz", "Wielki błękit", "Lenny"), uczta dla miłośników kina klasy B (m.in. "Zabójcze ryjówki", "Cyborg", "Night Claws"), coś dla dzieci ("Kraina Lodu", "Czarnoksiężnik z Oz"), coś dla dorosłych ("Krew, flaki i nagie biusty"), coś dla przyszłych filmowców (warsztaty scenariuszowe) oraz wiele innych okazji ku temu, by solidnie podładować swoje filmowe akumulatory, szczególnie, że imprezę otwierał przedpremierowy pokaz najnowszej części cyklu "Mad Max". Na tych, którzy z jakiegoś powodu nie mogli uczestniczyć w otwarciu festiwalu, a także tych, których "Mad Max. Na drodze gniewu" zachwycił (czyli wszystkich) w sobotę czekała nie lada gratka: maraton filmów z tymże bohaterem. Część pierwsza z 1979, druga z 1981 oraz czwarta z 2015 roku. Części trzeciej nie udało się pozyskać od dystrybutora (rzekomo nie było należycie odrestaurowanej kopii). Być może jednak dzięki temu czwórka, której chyba najbliżej do dwójki, tak ładnie współgrała ze starszymi filmami cyklu na maratonie.

   Z trzema tytułami na kasetach wideo ("Cyborg", "Krwawy sport" z niemieckim dubbingiem oraz "Robocop") przyjechał Krystian Kujda, pomysłodawca i organizator pokazów VHS HELL. Piotr Kletowski (znawca kina azjatyckiego, autor m.in. "Kino Dalekiego Wschodu", "Filmowa odyseja Stanleya Kubricka", "Sfilmować duszę: Mała historia kina japońskiego") swoimi prelekcjami wprowadzał widzów w takie filmy jak "Mad Max", "Flashdance" czy "Ptasznik z Alcatraz". Jacek Rokosz, który niegdyś na festiwalu pokazywał cykl Najgorsze Filmy Świata, teraz zachęcał do obcowania z "Zabójczymi ryjówkami" Raya Kellogga, "The Room" - dziełem absolutnym Tommy'ego Wiseau oraz pełnometrażowym reżyserskim debiutem Davida Lyncha, czyli "Głową do wycierania". Producent filmu "Night Claws", Fabio Soldani, opowiedział jak obecnie kręci się B-klasowe produkcje w USA. Ja zabrałem ze sobą porcję zwiastunów filmów sexploitation oraz gore, będących w ofercie amerykańskiego dystrybutora Something Weird Video. Dodatkową atrakcją dla miłośników dziwnego kina był pokaz filmu "Wiklinowy koszyk" z lektorem na żywo.

   Choć niektóre seanse pokrywały się czasowo to i tak jednego dnia można było zaliczyć nawet cztery filmy, a w soboty jeszcze więcej. Warto było mieć więc karnet, tym bardziej, że dodawana była do niego koszulka ze świetną grafiką reklamującą festiwal.

   Na przyszły rok twórcy imprezy zapowiadają solidne repertuarowe zmiany. Nie powinno to jednak budzić obaw. Wręcz przeciwnie! Jeśli urzeczywistnią się te plany czekają nas kolejne kultowe chwile w kultowym miejscu, przeżywane z kultowymi ludźmi. PODZIW!

2 komentarze:

  1. Kurde..... Zazdroszczę. Spróbuję już przygotowywać grunt w domu na przyszłoroczny wyjazd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! To jest impreza, na której bawiłbyś się doskonale :)

      Usuń