poniedziałek, 20 stycznia 2014

Mammoth (2006)

MAMMOTH (2006)

reż. Tim Cox

   Zgodzę się z tym, że idiotyczne scenariusze powinno się traktować z przymrużeniem oka. Nie można jednak z tym mruganiem do widza przesadzać, bo zamiast science-fiction monster movie wyjdzie komedia. Irytująca komedia.

   W muzeum paleontologii uderza meteoryt i uwalnia (i ożywia) zamrożonego w wielkiej bryle lodu mamuta. Co gorsza, wszystko wskazuje na to, że ów meteoryt był zdalnie sterowany. A więc jak nic to interwencja kosmitów! Do zbadania sprawy na miejscu zostaje oddelegowana para agentów Departamentu Obrony Ziemi. Łączą oni siły z kustoszem muzeum oraz jego ogarniętym obsesją kosmitów ojcem. A sprawa jest nad wyraz poważna - po okolicy grasuje wyliniały mamut!!!

   No właśnie, wyliniały mamut. Czy to cyfrowo wygenerowane zwierzę sprzed tysięcy lat musiało być tak paskudne? Wyliniały, poobdzierany ze skóry, nijak mający się do powszechnego wyobrażenia mamuta.

   Wrażenie natomiast robi czołówka. Pomysłowa, zabawna, obiecuje wiele. Niestety są to obietnice tzw. wyborcze, czyli takie, których po prostu się nie spełnia.

   Fajna jest stylizacja na lata 50.(mimo iż akcja dzieje się współcześnie). Kino ze starymi plakatami, okulary i fryzura Vincenta Ventresca (jego sposób bycia kojarzy się trochę z postacią graną przez Crispina Glovera w "Powrocie do przyszłości"), restauracja, w której debatują bohaterowie. Dodaje to całości pewnego klimatu, który niestety psuje ujęcie wszystkiego w komediowy nawias. Na dodatek jest to dowcip grubymi nićmi szyty, aktorzy szarżują, a reżyser, Tim Cox (m.in. "Alien Lockdown" 2004, "Larva" 2005), nie bardzo potrafi wszystko zrównoważyć i okiełznać.

   Najlepszym aktorem (i jedynym godnym wzmianki) jest Tom Skerritt (m.in. "Obcy - 8. pasażer Nostromo" 1979, "Top Gun" 1986, "Poltergeist III" 1988), ale to nie powinno nikogo dziwić.

   I tak oto zamiast niskobudżetowego, nakręconego na potrzeby telewizji, science-fiction z przymrużeniem oka, dostaliśmy irytującą komedię z wyliniałym mamutem w tle... Tylko dla zatwardziałych miłośników SyFy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz