Z konsekwencją godną podziwu Tomir Dąbrowski, młody reżyser z Lidzbarka Warmińskiego, realizuje swoje kolejne filmy oscylujące w klimatach grozy. Raz jest strasznie, raz śmiesznie, raz bardziej udanie, raz mniej, ale ja osobiście zawsze z ciekawością czekam na każdą jego nową produkcję.
Tuż przed końcem 2014, gdy do internetów nie trafiła jeszcze świeża krótkometrażówka zatytułowana "False Awakening", nie mówiąc już o poprzednim, pełnometrażowym filmie Tomira "The Attack Of The Killer Phones" (tutaj znajdziecie początkowe 19 minut), ogłoszona została nowa produkcja. Mowa o filmie "Massacarade", który zgodnie z planami reżysera, ma być średnim metrażem (45-50 minut). Połączenie słów massacre (masakra) oraz masquerade (maskarada) poniekąd zdradza nam w jakim kierunku zamierza podążać twórca, który ponadto dodaje:
"(...) będzie to c-klasowy slasher z postawnym głównym psychopatą zabijającym mniej postawne ofiary... wszystko w dniu Sylwestrowym i podczas balu(bali)maskowych."
Kiedy możemy spodziewać się ukończonego filmu na razie nie wiadomo (ale znając Tomira zgaduję, że na premierę wybierze on jakąś specjalną datę. Sylwester 2015? Ostatki 2016?). Wiadomo natomiast, że zdjęcia ruszyły i choć nie wszystko idzie jak z płatka jedna minuta jest już gotowa ;) Czekamy zatem na kolejne minuty oraz wieści z planu, a w związku z tym, że Kocham Dziwne Kino zostało patronem medialnym tego przedsięwzięcia, będziemy informować Was o postępach na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz