wtorek, 18 lutego 2020

PECADOR CONTRA NAZI ZOMBIE

PECADOR powraca!


   Już w najbliższy czwartek, Tłusty Czwartek, 20.02.2020, w Kinie Tomi w Pabianicach, odbędzie się premiera etiudy filmowej "Pecador contra Nazi Zombie".

   Gdy w 2007 roku pabianiczanie Paweł Kaczmarek i Dawid Gryza, na wzór meksykańskich luchadorów stworzyli swego bohatera, nadali mu na imię Pecador, co w tłumaczeniu z hiszpańskiego znaczy Grzesznik. Pecador, podobnie jak jego filmowi poprzednicy (m.in. Santo, Blue Demon i Mil Mascaras) nosił na twarzy maskę, której nigdy nie zdejmował. Utrata maski - w tradycji meksykańskiej odmiany wrestlingu zwanej lucha libre - wiąże się z ujawnieniem prawdziwego oblicza i utratą ringowego szacunku.

   Pecador nie miał lekko, od razu skoczył na głęboką wodę. jego twórcy nie dość, że umieścili go w filmie pełnometrażowym, to za przeciwników dali kosmitów przygotowujących inwazję na Ziemię. Film trwał ponad 80 minut, a jego realizacja zajęła blisko dwa lata. kręcony w dwóch wersjach językowych (po polsku i po hiszpańsku), w czerni i bieli (na wzór meksykańskich produkcji z lat 60.), głównie we wnętrzach, ale także w okolicznych lasach, "Pecador el enmascarado del negro contra el Profesor Loco y La Invasion De Otra Galaxia" miał swoją premierę w 2009 roku.

   W roku 2010 twórcy uchylili rąbka tajemnicy o kulisach powstawania ich debiutu w półtoragodzinnym dokumencie "Pecador zdemaskowany"
   Do 2011 roku, kiedy premierę zaliczył krótkometrażowy film "Pecador contra Gusano", Pecador pojawił się w kilku krótkich formach, m.in. "Peco-Eco segregacja śmieci", "Sobieski ścina z nóg" czy "Pecador 3-D".

   W następnych latach wystąpił gościnnie w filmach "The Attack Of The Killer Phones" (2013) w reżyserii Tomira Dąbrowskiego oraz "Ona" (2015) pabianiczanki Amelii Malinowskiej. Po raz ostatni założył swa maskę w październiku 2015 roku, gdy przygotowywał dla grupy VHS HELL jedyny egzemplarz kasety wideo ze swymi pełnometrażowymi przygodami. Kasował wówczas film Andrzeja Wajdy "Pan Tadeusz".

   Blisko 5 lat przyszło czekać na kolejne wystąpienie zamaskowanego luchadora z Pabianic. 
"Pecador contra Nazi Zombie" to siedmiominutowa etiuda, która w pierwotnym założeniu miała być fragmentem drugiego fabularnego filmu z przygodami Pecadora, nad którym Kaczmarek i Gryza pracują już od blisko roku. Nauczeni doświadczeniem zdobytym na planie produkcji sprzed ponad dekady, wiedzą, że do zakończenia projektu "Pecadorski amarant" jeszcze długa droga. Tym bardziej, że poprzeczkę postawili sobie naprawdę wysoko. Właśnie dlatego zdecydowali podzielić się efektem kilku dni spędzonych na planie w połowie 2019 roku. Czy zarejestrowany wówczas materiał będzie częścią "Pecadorskiego amarantu" twórcy nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Z całą pewnością nie chcą go wrzucać na razie do sieci, więc jedyną możliwością zobaczenia potyczki Pecadora z nazistowskim zombie będą pokazy w pabianickim Kinie Tomi, oraz ewentualne projekcje festiwalowe i okolicznościowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz