Konrada Aksinowicza miałem przyjemność poznać na tegorocznej edycji Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej KAMERA AKCJA, gdzie reżyser pokazał swój najnowszy film zatytułowany "W spirali", a po seansie spotkał się z widzami. Opowiadał głównie o realizacji "W spirali", ale wspomniał też o pewnym wymarzonym projekcie z gatunku science-fiction, który nakręcił w formie prewizualizacji. Oho! W mojej głowie od razu zapaliła się lampka! Koleś chce reżyserować science-fiction i coś już w tym temacie zrobił. Tylko co to do cholery jest ten "previs"?