czwartek, 28 marca 2013

The Black Gestapo (1975)

THE BLACK GESTAPO (1975)

reż. Lee Frost

   Założone w 1966 roku "Czarne Pantery" były radykalną organizacją walczącą o ochronę czarnej mniejszości w USA. Jej cele polityczne były jasne, natomiast metody ich egzekwowania często budziły kontrowersje nie tylko wśród białej społeczności. Film Lee Frosta, reżysera takich perełek jak "Love Camp 7" (1969) czy "The Thing With Two Heads" (1972), pokazuje nam jak cienka granica dzieliła podobną organizację (nazwaną tutaj "People's Army") od tajnej policji III Rzeszy.

   Generał Ahmed jest przywódcą organizacji Armia Ludu (lub Armia Ludowa, jak kto woli). Gdy czarnoskórych mieszkańców Watts zaczynają w różnoraki sposób ciemiężyć (ściąganie haraczy, pobicia, gwałty, itp.) przedstawiciele lokalnej mafii, prawa ręka generała, pułkownik Kojah, prosi o zgodę na zajęcie się tematem. Zgodę dostaje, po czym powołuje do życia specjalny - pilnie strzeżony - obóz treningowy, w którym przygotowuje do starcia z mafią szwadron zemsty. Żołnierze Kojaha być może i białych się pozbywają, ale za swoją ochronę każą Afroamerykanom słono płacić, a przecież nie taka była ideologia Armii Ludu. Czy generał Ahmed zdoła przywołać do porządku swego podwładnego i wprowadzić dawny ład w szeregi swej armii?

   W tle napisów początkowych wykorzystano archiwalne nagrania z Adolfem Hitlerem w roli głównej (gdy pojawia się tytuł zdjęcie zmienia się w negatyw ;-))). Fragmenty jego przemówień, a także głos rozentuzjazmowanego tłumu słychać podczas scen szkolenia bojówek Kojaha.
Jako jedna z dumnie prezentujących swe apetyczne kształty dziewcząt pojawia się szwedzka piękność Uschi Digard, znana z takich obrazów jak "Superchick" (1973), "The Dicktator" (1974), "The Beauties And The Beast" (1974), "Truck Stop Women" (1974) oraz ponad 100 innych rozbieranych ról ;-).

   Szefa mafii zagrał reżyser Lee Frost. Ciekawa to rola, balansująca na granicy pastiszu, bodaj jedyna godna uwagi w całym filmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz