THE DEVIL RIDES OUT (1968)
reż. Terence Fisher
W tym roku ma się ukazać swobodna kontynuacja filmu Jamesa Watkinsa (debiut - "Eden Lake" z 2008) "Kobieta w czerni" wyreżyserowana przez Toma Harpera. Oba obrazy wyprodukowane zostały przez brytyjską wytwórnię Hammer Film Productions, która odżyła niedawno po wielu latach przerwy. Okres jej świetności przypada na lata 50. i 60. minionego wieku, kiedy to uwodziła widzów barwnymi gotyckimi horrorami, z seriami o Draculi i Frankensteinie na czele. Ich gwiazdami byli Christopher Lee i Peter Cushing, a czołowym reżyserem Terence Fisher. Panowie zrealizowali wspólnie takie hity jak "The Curse of Frankenstein" z 1957, "Dracula" z 1958, "The Mummy" z 1959.
Filmowa spuścizna wytwórni liczy ponad 200 tytułów i ciężko wybrać jakiś jeden najlepszy. Nie śmiałem nawet na taką próbę się porywać i oddałem głos 90-letniemu Christopherowi Lee, który spośród swoich filmów nagranych dla Hammera wytypował "The Devil Rides Out" jako ulubiony.